15 stycznia piloci samolotu Beech B300 lecącego z kanadyjskiego miasta Williams Lake na port Lotniczy Kelowna zauważyli podejrzanego drona w pobliżu samolotu, gdy zbliżał się do pasa startowego. Pracownik lostniska niezwłocznie poinformował o zdarzeniu organy ścigania.

Według oświadczenia Jessiki Hewitt, menedżera ds. Public relations lotniska, pojawienie się podejrzanego drona nie zaklóciło operacji lotniczych.

26 stycznia kanadyjski regulator lotniczy został poinformowany o zdarzeniu. Dochodzenie w sprawie incydentu jest w toku.