Nieautoryzowany dron rozbił się w pobliżu bazy peszmergów na południe od miasta Erbil w Iraku. W wyniku zdarzenia nie doszło do wyrządzenia szkody mieniu. W oświadczeniu dowódca podkreślil, że minionej nocy wojskowi zauważyli przelatującego w pobliżu bazy drona. Zanim zgłosiliśmy to naszym przełożonym, urządzenie spadło na ziemię” – powiedział w poniedziałek pułkownik Hassan Mohammad Sur. Skąd pochodzi dron i kto jest jego właścicielem, wciąż pozostaje tajemnicą. Trwa dochodzenie.