Personel wojskowy i organy ścigania połączyły siły i wznowiły w środę poszukiwania drona, który spadł na ziemię po tym, jak latał w bezpośrednim sąsiedztwie amerykańskiej systemy przeciwrakietowej THAAD w południowym hrabstwie poprzedniego dnia. Akcja poszukiwawcza prowadzona była w okolicach bazy w Seongju, Koreja Poludniowa, podczas gdy policja dokładała wszelkich starań, aby ustalić tożsamość operatora drona i ustalić cel użycia urządzenia. Przedstawiciele wojska podkreślili, że istnieje małe prawdopodobieństwo, że dron został użyty w celach szpiegowskich.