Śmigłowiec brytyjskiej organizacji charytatywnej „Great North Ambulance Service” zmuszony był pozostawać na ziemi w ciągu około 5 minut po pojawieniu się podejrzanego drona w pobliżu. Na pokładzie helikoptera znajdował się pacjent, którego trzeba było zabrać do szpitala na leczenie. Wkrótce bezzałogowiec zniknął z pola widzenia. W odpowiedzi na incydent „GNAAS” wezwał operatorów UAV do zapoznania się z zasadami korzystania z dronów.