Życie wielu irackich Kurdów mieszkających w północnym Iraku jest zagrożone z powodu nieustających ataków irańskich i tureckich dronów.

Według oświadczenia Mohammada Hassana, burmistrza Qandilu, wrogie bezzałogowcy codziennie znajdują się w irackiej przestrzeni powietrznej. Partia Pracujących Kurdystanu wykorzystuje pasmo górskie Kandil jako swoją tylną bazę. Każdy mieszkaniec Qandilu może dostrzec drony gołym okiem.

Rządy Turcji i Iranu traktują Kurdów jako przestępców i regularnie atakują ich irackie bazy wojskowe. Z 2018 roku obaj państwa zaczęły korzystać z UAV do przeprowadzania szybkich i skutecznych ataków na północny Irak.