Książę i księżna Sussexu martwią się o swoje bezpieczeństwo osobiste zwlaszcza po serii incydentów z udziałem dronów w pobliżu ich posiadłości w Beverly Hills. Tylko w tym miesiącu zgłoszono już pięć incydentów z udzialem dronów latających w bezpośrednim sąsiedztwie od rezydencji. Według różnych oswiadczeń, drony latali w 20 metrach od obiektu. Kolejny incydent z udziałem UAV miał miejsce w Dzień Pamięci, kiedy para znajdowała się z ich synem Archie przy basenie. Również w Internecie pojawiły się różne zdjęcia i filmy, na których można zobaczyć parę z ich psami przed domem. Książę i księżna Sussexu już podjęli działania w celu zapewnienia im bezpieczeństwa. Na terenie rezydencji zainstalowano specjalne kamery w celu ochrony ich zycia prywatnego.