Społeczeństwo gruzińskie ze strachem obserwuje konflikt militarny w Górskim Karabachu. Niedawno na terytorium dwóch wiosek Udabno i Sanavardo, rozbiły się 2 niezidentyfikowane bezzałogowce. Po obejrzeniu zdjęć rozbitych dronów internauci mają rozbieżne poglądy. Niektórzy uważają, że drony pochodzą z Azerbejdżanu. Inni są przekonani, że to armeński sprzęt. Redaktor czasopisma „Arsenali” Temur Chachanidze podkreślił, że konieczne jest przeprowadzenie szczegółowego dochodzenia w sprawie, aby zidentyfikować właścicieli dronów.