W lutym 2019 roku, port lotniczy w Dubaju, przez który podróżuje około 90 milionów pasażerów rocznie, został sparaliżowany na ponad pół godziny po tym, jak zauważono bezzałogowy pojazd latający w pobliżu. Lotnisko poinformowało, że wstrzymało loty od 10:13 do 10:45 (czasu lokalnego) w związku z „podejrzaną aktywnością dronów”.

Po tym zdarzeniu lotnisko wznowiło pracę. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich użytkownicy dronów muszą zarejestrować swoje urządzenia w lokalnym urzędzie lotnictwa cywilnego. Ponadto, władze zakazują także umieszczania kamer lub laserów na swoich dronach i latania w niektórych obszarach.