Komisja śledcza badająca atak dronowy na premiera Iraku Mustafę al-Kadhimi na początku tego miesiąca nie była w stanie zlokalizować napastników, ale opublikowała nagranie wideo opisujące wydarzenia.

W poniedziałek, prawie trzy tygodnie po rozpoczęciu śledztwa, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Qasim al-Araji powiedział na konferencji prasowej, że komisja nie postawiła zarzutów przeciwko konkretnej osobie lub organizacji, ale wezwała do współpracy różne agencje rządowe w celu znalezienia napastników i pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej. Według al-Araji, oprócz drona, który wyrządził szkodę rezydencji premiera, znajdował się tam również pocisk z odciskami palców, ale saperzy zdetonowali go.