W październiku 2018 r. chiński turysta złamał przepisy obowiązujące na terenie Taj Mahal i wprowadził drona do środka zabytku, zanim personel Centralnego Sił Bezpieczeństwa Przemysłowego (CISF) zdołał go zatrzymać.

Turysta powiedział, że nie był świadomy ograniczenia dotyczącego operowania dronów na tym obszarze. Ponadto, nie był w stanie przeczytać instrukcji napisanych w języku hindi i po angielsku. Podczas kontroli bezpieczeństwa spakowany dron wyglądał jak kamera i został pominięty. 26-letni turysta został przekazany policji. Zanim został wypuszczony, złożył pisemne przeprosiny.

W lutym 2017 r. administracja dystryktu Agra zabroniła latania dronami na obszarach wrażliwym wokół Taj Mahal.